Wiosna zbliża się wielkimi krokami, dni stają się coraz cieplejsze a my zaczynamy myśleć o tym jak zabezpieczyć naszego psa przed kleszczami.
Przede wszystkim powinniśmy być świadomi tego, że przed kleszczami powinniśmy zabezpieczać nasze psiaki przez cały rok! Praktycznie bezpowrotnie minęły czasy, w których zimy były mroźne a kleszcze budziły się do życia dopiero na wiosnę. Aktualnie, w związku z tym, że zimy są coraz lżejsze a temperatury rzadko spadają poniżej 5 stopni Celsjusza na dłuższy czas, kleszcze możemy spotkać nawet w styczniu czy grudniu! Dlatego też niezwykle ważne jest właściwe zabezpieczanie naszych pupili przed kleszczami.
Jeśli nie zadbamy o właściwą ochronę przed kleszczami, naszym pupilom grożą bardzo poważne choroby odkleszczowe na czele z babeszjozą. Wraz ze śliną kleszcza do krwiobiegu zwierzęcia dostaje się pierwotniak o nazwie Babesia canis, który atakuje czerwone krwinki. Choroba ta ma najczęściej bardzo ostry przebieg i może być śmiertelna. To co powinno nas zaniepokoić i może wskazywać na objawy babeszjozy u psa, to apatia i osłabienie, brak apetytu, niechęć do zabawy, gorączka, krwiomocz, wymioty a także żółte zabarwienie białek oczu i bladość śluzówek. Jeśli znajdziemy kleszcza na ciele naszego pupila i dostrzeżemy powyższe objawy, powinniśmy natychmiast udać się do weterynarza!
Ponieważ babeszjoza jest tak groźna dla psów, bardzo ważna jest profilaktyka i zapobieganie złapania kleszcza. Na rynku aktualnie mamy wiele preparatów, które mogą nam pomóc zadbać o bezpieczeństwo naszych psiaków.
Najbardziej popularne są obroże na kleszcze. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że działają długo - nawet do 8 miesięcy a kleszcz, który wejdzie na psa umiera zanim go ugryzie. Ponadto lepsze obroże są wodoodporne. Wadą jest to, że zaleca się, aby pies, który nosi obroże na kleszcze, nie spał w łóżku z domownikami. Budzi to pewne obawy, co do wpływu obroży nie tylko na ludzi, ale przede wszystkim na psy… Dodatkowo należy pamiętać, że aby obroża działała w pełni skutecznie musi być prawidłowo założona, tj. powinna dobrze przylegać do skóry psa.
Alternatywą dla obroży są tabletki. Simparica działa 4-5 tygodni a Bravecto nawet do 12 tygodni. Minusem tabletek może być to, że kleszcz umiera dopiero, gdy wbije się w zwierzę. Plusem jest to, że działają praktycznie od razu od momentu podania, pies może się kąpać do woli i nie wpływa to na skuteczność tabletek.
Kolejną opcją ochrony przed kleszczami dla naszych zwierzaków są krople spot-on. Aplikuje się je co cztery tygodnie, bezpośrednio na skórę pupila, najczęściej na kark i między łopatkami. Trudnością zatem może być aplikowanie ich u zwierząt z długą sierścią. Ponadto, przez dwa dni przed i po zaaplikowaniu kropli, pies nie może się zmoczyć, ponieważ w takim wypadku krople będą nieskuteczne.
Żadne zabezpieczenie nie daje 100% ochrony przed kleszczami, zatem warto wspomagać się różnymi sposobami. Dobrą uzupełnieniem takich działań może być suplementacja czystkiem. Ma on właściwości antywirusowe, antybakteryjne i antygrzybiczne a przede wszystkim posiada zdolność odstraszania owadów - w tym kleszczy. Zapach czystka jest dla nich nieprzyjemny, ale żeby zobaczyć realne działanie, należy podawać go regularnie przez dłuższy czas.
Ponadto przed każdym spacerem warto popsikać siebie oraz swojego pupila naturalnym sprayem odstraszającym kleszcze. Tak zabezpieczeni możemy udać się na spacer ze spokojną głową. Jedyne co nam zostanie, to uważne obejrzenie siebie i swojego psa po powrocie.